Dziś trudno w to uwierzyć, ale był moment gdy Gamay był szczepem skazanym na zagładę. W roku 1395 burgundzki książe Filip Śmiały uznał, że Gamay nie jest w stanie konkurować z Pinot Noir i nakazał wyciąć wszystkie winnice. Całe szczęście, że Gamay został przygarnięty po sąsiedzku w Beaujolais. Podział ten obowiązuje zresztą po dziś dzień. Poza Beaujolais występuje incydentalnie w Dolinie Loary, W Dolinie Rodanu i w Jurze.

Gamay dojrzewa wcześnie co naraża go na wiosenne przymrozki. Jego ulubione gleby to granit i wapień.  Daje wina o kolorze jasnym z fioletowymi refleksami. W aromatach wyczujemy głównie nuty owocowe i kwiatowe: truskawki, maliny, fiołki, róże. Raczej jest zazdrośnikem i w kupażach nie prezentuje się najlepiej. Zwykle produkuje się z niego wina przeznaczone do szybkiego wypicia.

Wyjątkiem są wina pochodzące z 10 najlepszych cru w Beaujolais, gdzie występuje podłoże granitowe, te wina spokojnie mogą czekać nawet 10 lat aż je wypijemy.

Jeśli chodzi o dobór odpowiednich potraw, to ogromną zaletą Gamay jest jego uniwersalność. Będzie pasował zarówno do wędlin, lżejszych czerwonych mięs, a nawet do grillowanej ryby.

Łukasz Bogumił: Od niemal dziesięciu lat jestem głównym sommelierem importera win Wineonline w Warszawie, gdzie odpowiadam za szkolenia dla pracowników, degustacje dla klientów oraz opiekę merytoryczną nad treścią publikacji drukowanych i online.

Social Share Buttons and Icons powered by Ultimatelysocial
Facebook
YouTube
LinkedIn
Instagram